Barcelona – Espanyol godz 21:30
Canal+ Sport
Po pierwszym spotkaniu teoretycznie bliżej awansu jest Espanyol. Ale wszyscy dobrze wiemy, że nie do końca tak jest. Espanyol sprawił niespodziankę w meczu z Barcą, która jednak nie grała na 100%, co dało się zauważyć niemal w każdym momencie meczu. Walczyli raczej o jakiś 'remisik’, a sprawa awansu miała się rozwiązać w rewanżu na Camp Nou. Valverde nie był szczególnie załamany po tamten porażce, co widzieliśmy w drugiej połowie meczu z Betisem. Pełna dominacja. Poza tym w pierwszym meczu z Espanyolem Valverde, co wcale nie dziwi, zdecydował się na roszady i w pierwszej jedenastce widzieliśmy Alenę, Digne’a, Vidala czy Denisa Suareza. Podobnie postąpił w poprzedniej rundzie pucharu. Wyjazdowe 1:1 z Celtą w połowie rezerwowym składem, a na Camp Nou 5:0 po występie najlepszego składu. Dziś też wybiegnie (prawie) najmocniejsza ekipa. Oczywiście dostępna, czyli bez kontuzjowanych. Wyjątkiem jest ter Stegen, ponieważ Cillessen ma zarezerwowane mecze w Copa del Rey.
Dzisiaj bordowa-granatowa część Barcelony ma jeszcze większą motywacją, bo dopiero „przy 1:0 będzie dla nich 0:0” i na ewentualnym wyniku 2:0 raczej nie poprzestaną ataków.
We wrześniu Barca ograła Espanyol aż 5:0 m.in po hat-tricku Leo Messiego. Ogólnie Espanyol nie potrafi notować wyników z Barcą, nie licząc Pucharu Katalonii, który FCB… olewa! W spotkaniach ligowych czy Pucharu Króla od 7 meczów zwycięska była Barca. Oczywiście nie licząc meczu sprzed tygodnia, który potraktowali troszkę, jak wspomniany wyżej – Puchar Katalonii. Może lekko przesadzam, ale widziałem mocną rezerwę u tych zawodników, m.in Leo Messi który chyba za wszelką cenę chciał ośmieszać rywala i co dostawał piłkę to próbował kiwać (ewidentnie brakowało mu w tym meczu Jordi Alby!) Na Camp Nou w ważnych dla Barcy meczach pokonywali Espanyol wysoko już od 4 meczów z rzędu (dwa razy 4:1 i dwa razy 5:0). Ernesto Valverde przyznał, że będzie to jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie
Słówko o Espanyolu. Wymiany ciosów w tym meczu się nie spodziewamy, bo ta drużyna nie lubi takiej gry, szczególnie z mocnymi rywalami.
Mocne lanie w tym sezonie dostali tylko dwukrotnie: z Barcą 0:5 i kilka dni temu z Sevillą 0:3, co było niespodziewanym wynikiem z perspektywy przedmeczowej. Z jednej strony w pierwszej połowie zasłużyli na to, by cały mecz przegrać po 45 minutach, z drugiej strony pierwsza część drugiej połowy należała do nich i ze stanu 0:2 mogli zrobić 2:2, ale zabrakło skuteczności. Trudno więc powiedzieć czy w ogólnym rozrachunku zabrakło im szczęścia czy właśnie mieli go za dużo że mecz się dla nich nie skończył w przerwie.
Quique Sanchez Flores zamierza na dzisiejsze spotkanie wystawić bardzo podobny skład jak przed tygodniem.
Barcelona powyżej 2,5 gola @ 1,45 Totolotek/LVBET
Dla odważnych: Espanyol więcej rzutów rożnych @ 13,0 Totolotek
Barca jak na drużynę wysoko postawioną wbija bardzo mało rzutów rożnych. Linia zazwyczaj wynosi 6,5 lub 7,5 i Barca niezbyt często je pokrywa notując (w samej lidze) średnio 5,3 rożnego na mecz. To niewiele więcej od Espanyolu.
We wrześniu gdy Barca ograła Papużki 5:0 w rożnych było tylko 8:7, więc blisko pokrycia zapewne bardzo podobnego kursu jak mamy dziś.
Barca w wielu meczach, w których rozjeżdżała rywala, notowała bardzo mało cornerów, ponieważ są mega skuteczni i nie strzelają zbyt często w bramkarza i rzadziej, niż reszta drużyn, dają się blokować obrońcom. Barca gra dosyć spokojną piłkę dlatego nie wbija dużo rożnych, dzięki czemu rywalowi łatwiej ich pokonać w tym aspekcie.
Albo zniszczą Espanyol w cornerach albo Espanyol zrobi nam niespodziankę w tej statystyce. Dlatego gram wysoki kurs za niższą stawkę, bez rozdrabniania w handicapy.
Bez względu na wynik tego drugiego typu, będziemy go jeszcze grać w przyszłości, bo widzę w tym potencjał!